Forum Słuchaczy Studiów Podyplomowych Ekonomia Społeczna

Witek Ekielski

Zakładam ten temat bo podczas ostatnich zajęc miała miejsce pewna niemiła sytuacja.

Podczas zajęć z zarządzania strategicznego grupa kilku osób poprosiła prowadzącego zajęcia o ich skrócenie o pół godziny.

Po pierwsze. osoba, która z tą prosba wystąpiła sformułowała ją w taki sposób jakbyśmy wszyscy tego chcieli. A tak nie było. Nikt z tamtej grupy nie spytał innych osób o zdanie. Po prostu kilka osób stwierdziło, z e skoro one chca wyjśc wczesniej to po prostu skróca wszystkim zajęcia.
Takie zachowanie to nieliczenie się z innymi, egoizm, narzucanie tego co ktoś chce lub kilka osób wszystkim, także tym które myślą inaczej.

jak by tego było mało to poproszono o skrócenie zajęć kogoś kto prowadził zajęcia w sposób interesujący i to na dodatek te, które mogły nam się przydać.

Rozumiem, ze ten dzień akurat był dniem że zajęcia trwały długo i mogło byc to być dla kogoś męczące, jednak jesli taka długośc zajęć go męczy to mógł powiedzieć panu Izdebskiemu, ze jego pomysł by zacząć o 8:30 jest mu nie na rękę.

mam nadzieję, że następnym razem jak komuś przyjdzie do głowy wypowiadać się w imieniu grupy to najpierw to z grupa skonsultuje.

Basta !

Gość

Witek przecież każdy mógł zostać.
Dla mnie szczerze mówiąc (pisząc!! Wink

) to praca w naszych mniejszych grupach nad konkretnym zadaniem była dużo bardziej przydatna i ciekawa niz całe zajęcia.
Równiez dyskusja nad przypadkami, wtedy gdy mieliśmy sprawdzane to co wypracowaliśmy była dużo bardziej owocna niż prezentacja...była poprostu praktyczna.
No ale oczywiście każdy może mieć swoje zdanie...
Moze od teraz, żeby uniknąć wzajemnych pretensji, wprowadźmy zasadę głosowania nad sprawami które nas dotyczą...większość zdecyduje...
Pozdrawiam
Joanna

Witek Ekielski

Ależ zgadzam się z Tobą w 100%. Praca w grupie na koniec był a bardzo ciekawa i pozyteczna.

Mnie po prostu chodzi o to byśmy decyzje dotyczące nas wszystkich podejmowali wszyscy a nie poprzez jakas grupe, która we własnym gronie będzie decydowac co jest dla nas dobre a co nie i kiedy nalezy skracac zajęcia i które.

XXX · Gość

Witku, z tego co wiem osoba którą tak "krytykujesz" że zabiera głos w imieniu grupy a z nią tego nie konsultuje została o to poproszona a rozmowy na ten temat były w czasie przerwy. Zresztą uważam że wyszło to na dobre bo zajęcia w małych podgrupach były o wiele ciekawsze niż "sucha" teoria. Myślę że teorię każdy może doczytać
Pozdrawiam miłych wakacji życzę.....Ania

Ps. Witku wiem, że te studia to był wolny wybór każdego z nas ale weź tez pod uwagę to że większość z nas dojeżdża pociągami .....

Witek Ekielski